Takie temperatury oznaczają kłopot z odpaleniem auta i uciążliwe skrobanie szyb z lodu. Na drogi wylewana jest solanka (mająca zapobiegać ich zamarzaniu), która nie służy karoserii. Na zniszczenie narażone są również uszczelki (szczególnie te przy szybach, gdy przypadkowo zahaczycie je przy skrobaniu). Jest ślisko i trudno znaleźć miejsce do parkowania, bo wszyscy przesiadają się w auta.
Nie ma chyba kierowcy, który nie marzyłby wówczas o ciepłym, suchym garażu, gdzie szyby są zawsze czyste, samochód nie jest ochlapywany przez inne przejeżdżające pojazdy, a temperatura nie wymaga dwóch par rękawiczek. Tylko jak stać się jego właścicielem?
Jeżeli w waszej okolicy nie ma możliwości wynajmu garażu, polecamy blaszaki. To nieskomplikowana konstrukcja, pozwalająca w niecałą godzinę cieszyć się zadaszonym, suchym i czystym miejscem do parkowania. Garaże blaszane wykonujemy ze stali I gatunku, ocynkowanej lub malowanej - to zabezpiecza je przed korozją.
Składa się je z części na miejscu, u klienta. Równie łatwo można je zdemontować, gdy nie są już potrzebne. Z doświadczenia jednak wiemy, że często to, co miało być miejscem postojowym tylko w zimie, w lecie doskonale sprawdza się jako schowek na ogrodowe graty lub mały warsztat. O przechowalni rowerów i innego sprzętu sportowego nie wspominając!
Mimo, że zima już w pełni, ciągle nie jest za późno. Blaszaki montujemy cały rok, na terenie całej Polski. Zapraszamy do obejrzenia przykładowych realizacji i skonfigurowania własnego garażu. Realizujemy również indywidualne projekty klientów!